Byłam zmuszona złożyć skargę na pracownika linii kolejowych PKP Intercity. Jestem przewodnikiem osoby niewidomej niezdolnej do samodzielnej egzystencji. Odprowadzając ją na przejazd z Warszawy do Wrocławia[TLK 17106], poprosiłam konduktora o możliwość odprowadzenia jej na zarezerwowane wcześniej miejsce. Ten odmówił mi możliwości wejścia do pociągu i tym samym udzielenia niezbędnej pomocy. Zaznaczę, że konduktor sam nie udzielił niezbędnej pomocy, jedynie krzyknal do wsidających, żeby się pospieszyli, bo ,,niepełnosprawna idzie!”. Takie pasywno-agresywne oraz stygmatyzujace zachowanie nie przystoi zwykłemu czlowiekowi, a co dopiero osobie ktora swiadczy usluge i raczej powinna pomagac pasażerom. Dodam jeszcze, że gdy pociag ruszył, niewidoma przewróciła się, zderzając się z innym pasażeram. Kontaktowałam się z pelnomocnikim ds osób niepełnosprawnych i jest to pogwałcenie fundamentalnych praw osób z niepełnosprawnością i ogromne nadużycie i złamanie obowiązku kolei, jaką jest ochrona inwalidów.
Sytuacja jest dla mnie nad wyraz druzgocąca, gdyż jest to moja mama. Nigdy nie spotkałam się takim zaniedbaniem ze strony pracownika Intercity. I nie sądziłam, że taka podróż może zakończyć się uszczerbkiem na zdrowiu psychicznym i fizycznymi osoby niepełnosprawnej.
Sytuacja miała miejsce w Warszawie na stacji Warszawa zachodnia, w pociągu linii TLK17106 odjeżdżającym o godzinie 13:06.
Do tej pory usłyszałam tylko „ pracownicy nie przypominają sobie tego zdarzenia”
Jesteście beznadziejni
Jakość obsługi
Oferta
Poziom cen
Wygoda